Realizacja postanowień. Jak się do tego zabrać?
Wydaje Ci się, że realizacja postanowień to bułka z masłem? Pojawia się jedno, drugie, a za nimi kolejne postanowienia. Twoja głowa aż paruje od natłoku pomysłów na ich realizację. Nauka języka obcego? Nic prostszego! Codzienne powtórki, do tego liczne podcasty w języku obcym. W tym tempie za parę miesięcy będziesz poliglotą. Ale z czasem zapał mija. Codzienność zabija motywacje i przechodzisz do trybu „od jutra moje życie się zmieni”.
W rezultacie nic się nie zmienia… Jesteś przekonany, że nie nadajesz się do zmian. Że właśnie Ty masz tyle innych obowiązków, że wdrożenie nowych jest zwyczajnie niemożliwe. I w zasadzie nie będziesz się oszukiwać. Poddajesz się, a o znajomości języka obcego zaczynasz marzyć.Czy jest jakiś sposób na to, by w natłoku spraw codziennych znaleźć czas dla siebie, na realizację własnego ja? Na spełnianie marzeń, a nie bujanie w obłokach? Odpowiedź brzmi – TAK. Niezależnie od celu, który sobie postawiłeś, niezależnie od Twojego trybu dnia, możesz realizować swoje osobiste plany. Aby to się wydarzyło, musisz mieć plan. Rzucanie w eter pomysłami jest dobre na początek, kiedy potrzebujesz motywacji. Następny etap to zapisywanie swoich celów.


Zachęcamy do sprawdzenia oferty
Co właściwie zapisać?
I to jest właściwe pytanie. Zapisz swój cel, swoje oczekiwania. Oszacuj REALNY czas, który potrzebujesz na realizację celu. Weź pod uwagę inne obowiązki i zadania, z których nie jesteś w stanie zrezygnować. Jeśli Twoja nauka języka obcego może być intensywna w stopniu 2 godziny tygodniowo. OK! Co tydzień jesteś o krok bliżej sukcesu! Gratulacje! Co się stanie, jeśli przeszacujesz czas na naukę i przestaniesz się wyrabiać? Stracisz motywację do działania. A wraz z nią porzucisz swoje wyzwanie. Rozplanuj sobie naukę w tygodniu. Zaplanuj konkretny dzień i konkretną godzinę. To ważne. Zadbaj o to, by ćwiczenia były różnorodne. Jeśli szybko znudzisz się nowymi zadaniami, Twój umysł odczyta to za coś niezbyt miłego i mimowolnie będziesz szukać wymówek, aby zająć się czymś innym. Bądź asertywny! Czas przeznaczony na realizacje własnego ja to Twój czas! Koleżanka może poczekać, a obiad odgrzany 15 minut później nie ucieknie. Więcej luzu!